poniedziałek, 5 kwietnia 2010

Wywiad z Game Master'em

Dzisiaj mam przyjemność przedstawić wam wywiad z Game Master'em polskiej wersji gry Metin2. Człowiek ów zgodził się go udzielić pod warunkiem, że nie zostanie upubliczniony jego nick bo mogło by to zostać źle odebrane w teamie.

Jednocześnie dzięki temu w przyszłości będziemy mogli liczyć na jego kolejne wywiady i informacje dotyczące gry.

Teraz już bez zbędnego owijania w bawełnę zapraszam do czytania:

Daria: Po pierwsze jak to się stało, że postanowiłeś zostać GM?
GM: Pewnie jak większość z nas w pewnym momencie zauwazyłem, że grze przydała by się pomoc w blokowaniu niesfornych graczy i pilnowaniu porządku na serwerach.

Daria: Ile czasu dziennie poświęcasz na wykonywania swoich obowiazków.
GM: Powaznie to nie wiem, zazwyczaj jest to od 4-6h. Przy czym najwięcej czasu zajmuje odpowiadanie na tickety oraz pomoc na irc. Z regóły na wejście do gry nie starcza czasu, chociaż i na to istnieją odpowiednie normy.

Daria:  O jakich normach mowa?
GM: Musimy odpowiedni czas przebywać w grze - załóżmy, że to godzinka dziennie. Odpowiadać na pewna ilość zgłoszeń z ticketów i irc. Po czym dostajemy miesięczną ocenę naszej "pracy".

Daria: Wiekszość graczy zarzuca wam, że za mało czasu przebywacie w grze.
GM: Dobrze o tym wiemy jednak zazwyczaj w grze przebywamy na niewidzialności, możemy stać obok ciebie a ty byś nic nie wiedziała. Istnieje na to odpowiednia komenda, którą widziałem, że ostatnio podałaś na tacy.

Daria: Co się tyczy komend, masz może dostęp do wszystkich?
GM: Nie. W teamie istnieje pewna hierarhia - swoje komendy ma GM, trochę więcej SGM a dostęp do całej palety ma GA.

Daria: Zastanawiało mnie zawsze jak się pilnujecie. Znaczy się jak sprawdzacie czy ktoś z was nie używa komend do wspomagania prywatnych postaci.
GM: Dobre pytanie i tak się składa, że z chęcią wyjaśnię. Otóż GM pilnowany jest przez SGM, który to wykonuje co tydzień ocene pracy GM'a i przedstawia ją Administratorowi (GA). Z koleii SGM są pilnowani przez GA - to GA mają wgląd do komend jakich używał GM lub SGM. Więc jeżeli sprawdzając log natrafia na niewłaściwe komendy to taki Mistrz Gry poprostu wylatuje z zespołu i blokowane są mu wszystkie prywatne konta. Wiem, że gracze z regóły pamietają o nadużyciach teamu i nic w tym dziwnego. Jednak takie czarne owce są z teamu wywalane niemal natychmiastowo - odbierana jest im także ranga Emeryta na forum.

Daria: Teoretycznie znajac odpowiednie komendy mógłbyś sobie bonusować itemy, tworzyć je, zrobić prywatny event czy dać yangi?
GM: Teoretycznie tak, jednak jak już wcześniej wspomniałem wyleciałbym po kilku dniach. Z yangami jest łatwiej ponieważ nie trzeba znać żadnych komend. W przypadku GM niektórzy NPC mają inne kwestie do rozmowy - mogę np zagadać do magazynu o wydanie mi złotych sztabek. Jednak i to mogło by zostać szybko namierzone - każdy item ma swoje ID.

Daria: Mówisz, że itemy mają swoje ID? czyli znów teoretycznie możecie namierzac skradzione itemy?
GM: Zwykły GM i SGM ich nie namierzy. W panelu administratora GameForge zablokowało nam tę opcję. ID przedmiotów jest widziane przez Administratorów (GA) więc to oni mogą namierzać do kogo powędrował skradziony item. Mimo to tego nie robią, czasem sam nie wiem po co tylu GA w grze.

Daria: Czy yang też są tak namierzane, mają ID? Ostatnio głośno o blokadach za yangi z allegro.
GM: Nie, yangi nie mają ID. Tu po prostu administracja wykrywa pewną anomalię. Jeżeli na allegro ktoś sprzedaje 100kk yang to można zobaczyć kto w grze komuś przekażywał takową sumkę. Rzecz jasna może się zdarzyć, że zostanie zablokowany niewinny gracz. Jest to kontrowersyjna metoda.

Daria: Czy łatwo się dostać na GM'a?
GM: Tak, trzeba tylko pamietać o napisaniu długiego podania - najlepiej takiego na jakieś 3 tysiące znaków. Wpłynie to pozytywnie na wniosek. Wtedy już tylko należy przejść egzamin na IRC - zadawane sa pytania dotyczące gry, tabeli kar i regulaminu.

Daria: Znów teoretycznie - czy może się dostać na to stanowisko człowiek fałszujacy swój wiek.
GM. Teoretycznie? ;) tak - może przecież przedstawić ksero fałszywego dowodu. I takie osoby także sie zdarzały...

Daria: No nic, dzieki za wywiad i do następnego :)
GM: Do następnego :)

2 komentarze:

  1. ej ale na stronie o zostaniu gm pisalo ze trzeba przyjsc na jakis egzamin wiec dowody nie moze podrobic i miec 50 lvl wiec oco tu chodzi?

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawy artykuł. Oby więcej takich :)

    OdpowiedzUsuń